Patrząc na ligową tabelę mecz derbowy 16. kolejki w Ornontowicach z tamtejszym Gwarkiem był uznawany za jeden z najciekawszych w tej serii spotkań.
Pojedynki derbowe rządzą się swoimi prawami. W sobotniej potyczce Gwarka z AKSą w Ornontowicach faworyta nie szło jednoznacznie wskazać, oba zespoły plasowały się w czubie tabeli a dzieliły je raptem 4 punkty. Zapowiadało się więc zacięte widowisko i walka o każdy metr boiska. Pojedynek pozostał jednak nierozstrzygnięty i oba zespoły musiały zadowolić się jednym punktem. Pierwsi na prowadzenie wyszli podopieczni trenera Wolaka za sprawą Majsnera, który pokonał bramkarza gospodarzy w 18 minucie meczu. Akcję rozpoczął od bramki Soliński, który dalekim wykopem podał do Majsnera, który w środku pola opanował piłkę, podał ją do Waśkiewicza, który uruchomił na lewym skrzydle Bąka. Ten zdołał dośrodkować futbolówkę w pole karne i wbiegający w nie Majsner strzałem z pierwszej piłki nie dał szans bramkarzowi Gwarka. Wyrównanie padło w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Piłkę z autu na wysokości pola karnego wrzucał zawodnik Gwarka, ta w zamieszaniu została wybita tuż przed pole karne mikołowian, wówczas na uderzenie z pierwszej piłki zdecydował się Kaszok i oddał strzał życia pakując ją w samo okienko bramki. To oznaczało podział punktów w derbach powiatu.
Na pewno okoliczności w jakich straciliśmy bramkę na 1:1 ostatecznie przeszkodziły w pełnym zadowoleniu aczkolwiek Ornontowice to ciężki teren i wywożąc punkt z takiego miejsca trzeba być zadowolonym. Bardzo ciężkie boisko, trudno było operować piłką. Skupiliśmy się później bardziej na tym, żeby wybronić korzystny wynik z pierwszej połowy i to spowodowało, że przeciwnik miał optyczną przewagę w drugiej części meczu. Szkoda, że ta praktycznie ostatnia akcja spowodowała, że cieszymy się tylko z jednego punktu a nie trzech. Patrząc przez pryzmat tego, co działo się w drugiej połowie i tracąc bramkę w 90. minucie to trzeba ten remis szanować. Można było się pokusić o pełną pulę przy przeciętnej grze w drugiej połowie ale trzeba brać to, co jest i cieszymy się ostatecznie z tego punktu. W drugiej połowie brakło nam przede wszystkim tego, aby przeprowadzić kontrę. Był taki moment, że się broniliśmy ale okazji ku temu żeby kontrę wyprowadzić również było kilka a zapewne jeden skuteczny atak zakończony bramką na 0:2 zamknąłby ten mecz, niestety brakło nam konsekwencji w dążeniu do podwyższenia wyniku - skomentował trener Wolak.
Gwarek Ornontowice - AKS Mikołów 1:1 (0:1)
Bramka dla AKS: Mateusz Majsner 18'
Bramka dla Gwarka: Dawid Kaszok 90'
Skład AKS: Bartosz Soliński - Przemysław Gałecki (25' Marcin Piekarz), Mateusz Sikora, Giorgi Tsuleiskiri, Wojciech Przybylski, Bartosz Waśkiewicz (90' Tomasz Tabiś), Mateusz Majsner (75' Kordian Rusz), Michał Biernacki (65' Michał Pawełczyk), Jacek Wujec, Mateusz Bąk, Kevin Rocki. Na rezerwie pozostali: Łukasz Szczepek, Mateusz Zamojda i Wojciech Oltman. Trener: Tomasz Wolak.
---
Przed nami dwa ostatnie spotkania tej rundy i oba rozegrane zostaną w najbliższym tygodniu. Najpierw w środowe święto nasi zawodnicy odrobią zaległości z przełożonej 14. kolejki i udadzą się do Świętochłowic aby powalczyć ze Śląskiem (11.11.2020 o godz. 11:00) a potem w sobotę zakończą rundę u siebie z Dramą Zbrosławice (14.11.2020 o godz. 13:30)
---